Pandemia przyspieszyła rozwój e-usług medycznych. Dzięki cyfrowej weryfikacji tożsamości z Internetowego Konta Pacjenta korzysta ponad 8,5 mln osób

0
444

W trakcie pandemii COVID-19 rozwój e-usług w sektorze medycznym znacząco przyspieszył. Według NFZ w połowie maja br. liczba użytkowników Internetowego Konta Pacjenta sięgnęła już 8,5 mln osób, podczas gdy jeszcze w październiku 2020 roku było ich 3,5 mln. Wiele przesłanek wskazuje, że ten model korzystania ze służby zdrowia zostanie z nami również po ustaniu pandemii. To jednak oznacza wiele wyzwań związanych z koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa pacjentów i ochrony wrażliwych danych. Oferowana przez KIR usługa mojeID, która pozwala na zdalne potwierdzanie tożsamości, umożliwia pacjentom korzystanie z teleporad czy odbieranie wyników badań bez konieczności wizyty w placówce, a także zapewnia bezpieczeństwo dokumentacji medycznej online. Na tak zaawansowane technologicznie usługi stawiają zarówno publiczne, jak i prywatne placówki służby zdrowia. 

– W świecie cyfrowym jesteśmy do pewnego stopnia anonimowi, dlatego zaistniała potrzeba utworzenia tzw. cyfrowej identyfikacji. I właśnie takie cyfrowe potwierdzenie tożsamości osoby fizycznej zapewnia usługa mojeID – mówi agencji Newseria Biznes Piotr Tomasik, dyrektor Biura Sprzedaży Centralnej w KIR.

mojeID, czyli narzędzie zarządzane przez KIR – międzysektorowego partnera technologicznego dla podmiotów z rynku komercyjnego oraz publicznego – pozwala potwierdzać tożsamość w sposób zdalny, z wykorzystaniem zaufanych kanałów bankowości elektronicznej. Tym samym mojeID zapewnia łatwy dostęp do wszelkiego rodzaju usług świadczonych cyfrowo, których popularność w Polsce skokowo rośnie. Widać to chociażby na przykładzie administracji. Jak podaje KPRM, z Profilu Zaufanego, który jest kluczem do usług online, korzysta już 11,3 mln Polaków. Tylko w maju tego roku założyło go ponad 405 tys. osób, czyli średnio ponad 13 tys. dziennie. Z kolei według danych GUS w 2020 roku z usług administracji publicznej przez internet skorzystało prawie 42 proc. Polaków i ten odsetek z każdym rokiem rośnie.

– Zdalny, w pełni wiarygodny system potwierdzania tożsamości ma duże znaczenie dla gospodarki. Chodzi tutaj przede wszystkim o wzrost jej innowacyjności, konkurencyjności i efektywności. mojeID wychodzi też naprzeciw społecznym potrzebom i oczekiwaniom w zakresie zapewnienia – nie tylko przez państwo, ale także przez podmioty prywatne – dostępu do usług oferowanych cyfrowo – mówi Piotr Tomasik.

  Nowe technologie przyspieszają odkrycia w paleontologii. Dzięki modelowaniu i drukowi 3D udało się dokładnie zbadać żuchwę prassaka z Grenlandii

mojeID pozwala potwierdzić tożsamość użytkownika z wykorzystaniem bankowości internetowej. Dzięki temu eliminuje konieczność posiadania wielu loginów i haseł do różnych serwisów. Narzędzie przekierowuje klienta do bezpiecznego środowiska bankowości internetowej, a po uwierzytelnieniu dokonanym przez bank przenosi go z powrotem na stronę usługodawcy. Usługa umożliwia realizację formalności, które dotychczas wymagały osobistej wizyty w siedzibie dostawcy z wielu różnych branż sektora komercyjnego, w tym ubezpieczeniowej, ochrony zdrowia, finansowej, energetycznej, telekomunikacyjnej czy rozrywkowej. Wykorzystując mojeID, klienci mogą m.in. rejestrować się w celu uzyskania dostępu do portali, zawierać umowy oraz ustanawiać polecenie zapłaty.

Dzięki integracji z systemami administracji publicznej mojeID zapewnia też dostęp do systemów i usług sektora publicznego. Przykładowo jest wykorzystywane do rejestracji i logowania do Internetowego Konta Pacjenta czy ePUAP. Stosując uwierzytelnienie poprzez mojeID, użytkownik może również założyć i wykorzystywać Profil Zaufany w usługach e-administracji.

W usługach medycznych świadczonych online zdalna weryfikacja tożsamości pozwala zadbać zarówno o komfort obsługi pacjenta, jak i bezpieczeństwo danych zawartych w jego dokumentacji medycznej.

– W sektorze medycznym możliwość zdalnego dostępu do usług systematycznie zyskuje na znaczeniu. Pierwszym czynnikiem, który na to wpływa, jest bezpieczeństwo regulacyjne. Sektor medyczny jest prawdopodobnie jednym z najbardziej restrykcyjnie uregulowanych, dlatego mojeID ma bardzo duże znaczenie dla bezpieczeństwa dokumentacji medycznej – wyjaśnia ekspert KIR. – Drugą fundamentalną sprawą jest wygoda i możliwość wyboru, czy udamy się do danej placówki osobiście, czy zostaniemy domu i skorzystamy z usług medycznych online.

Dzięki cyfrowemu potwierdzaniu tożsamości, bez konieczności odwiedzania przychodni, pacjenci mogą m.in. umówić wizytę, skorzystać z teleporady, uzyskać dostęp do wyników swoich badań oraz mieć stały wgląd w historię leczenia, co przekłada się na większą wygodę i oszczędność czasu. Z kolei po stronie systemu opieki medycznej takie rozwiązanie poprawia jego efektywność, daje możliwość obsłużenia większej liczby pacjentów oraz umożliwia optymalizację procesów biznesowych.

  U Ukraińców poszkodowanych w wyniku wojny rozwija się niepokojąco dużo zakażeń szpitalnych. Bakterie są wyjątkowo oporne na antybiotyki

Sektor opieki zdrowotnej w ostatnich latach mocno rozwijał ofertę e-usług, a sytuacja epidemiczna ten trend dodatkowo przyspieszyła. Otwartość na usługi medyczne świadczone online widać też po stronie samych pacjentów. Według NFZ w połowie maja br. liczba użytkowników Internetowego Konta Pacjenta sięgnęła już 8,5 mln osób – to ponad dwa razy więcej niż w październiku ub.r. Tradycyjne, papierowe recepty w Polsce zostały już niemal całkowicie wyparte przez elektroniczne, które funkcjonują dopiero od stycznia 2020 roku, ale w ciągu czterech miesięcy ich odsetek w całym wolumenie recept wystawianych przez lekarzy wyniósł 95 proc. Kolejny etap cyfryzacji nadszedł wraz z początkiem tego roku, kiedy wszystkie placówki medyczne w Polsce zaczęły w pełni korzystać z e-skierowań.

 Zdalne potwierdzenie tożsamości, które umożliwia mojeID, ma duży potencjał. W tej chwili jesteśmy obecni w takich sektorach jak ubezpieczenia, energetyka, telekomunikacja czy właśnie medycyna. Rozwój tej usługi idzie przede wszystkim w dwóch kierunkach: zdobywania nowych sektorów, rynków i klientów, jako dostawców usług, ale także w kierunku zapewnienia użytkownikom kolejnych opcji zastosowania tej usługi – mówi Piotr Tomasik.

Jak pokazało ubiegłoroczne badanie Kantar, przeprowadzone dla KIR i ZBP, Polacy chcą mieć możliwość korzystania z narzędzi do cyfrowej weryfikacji tożsamości przy logowaniu do różnych serwisów (38 proc.), autoryzowaniu dyspozycji i oświadczeń (35 proc.), potwierdzaniu swojej tożsamości w serwisach internetowych (32 proc.) oraz rejestracji w celu dostępu do usług (28 proc.). Co trzeci Polak, który aktywnie korzysta z bankowości internetowej, chce również móc zdalnie potwierdzać swoją tożsamość w kontaktach z administracją publiczną (32 proc.).

Źródło: https://biznes.newseria.pl/news/pandemia-przyspieszyla,p1195587341